lut 11 2004

Kolejny parszywy dzień...


Komentarze: 6

Jakby mi było nie dość rozwalonych drzwi, to jeszcze rozwaliłam sobie łóżko -_-" Tzn. nikt mi nie powiedział, że nie można na nie wchodzić... To było rano.
W szkole radość na pierwszej lekcji - podali nam wyniki testów próbnych (inne klasy miały w styczniu -_-") i okazało się, że coś jednak ze mnie będzie ^^ Potem w-f, a raczej pół, bo pierwszaki wsadziły szpilkę do zamka i trzeba było wyważać drzwi do sali gimnastycznej. A więc sukces ^^ Kilka godzin tradycyjnej szkolnej nudy...

I JA TĄ LY KIEDYŚ NORMALNIE ZABIJĘ!

 Nie dość że mnie na przerwie wkurzała, to potem na lekci wysłała mi SMS-a, przez co po raz drugi PRAWIE straciłam komórkę. I to znowu przez nią...

 I w ogóle to Ly dostaje Sal's Official Award dla najbardziej denerwującej osoby roku ^^

sal : :
Li
11 lutego 2004, 18:42
^^'
11 lutego 2004, 18:21
Jak nie wejdę na drugie piętro i nie stanę przy oknie to nie -_-" Jakieś grube te szkolne mury...
Ly
11 lutego 2004, 17:21
z korytarza do sali kilka metrów... -_- i ty już zasięgu nie masz? -_-
11 lutego 2004, 17:07
Ale ja go jakoś na lekcji dostałam -_-" na korytarzach mam brak sieci...
11 lutego 2004, 17:02
Hjehje, na miejscu Ly zrobiłabym to samo XD
Ly
11 lutego 2004, 17:01
a dziękuję bardzo ^____^ przecież ja smsa wysałam kurde na przerwie -_-'' na żadnej lekcji na pewno nie! a jile punktów dostałaś?

Dodaj komentarz